Rondo "Barrego" w Konstancinie-Jeziornie? |
Rondo "Barrego" w Konstancinie-Jeziornie? Grupa mieszkańców zabiega o to, by rondu u zbiegu ulic Mirkowskiej i Bielawskiej w Konstancinie-Jeziornie zostało nadane imię majora Włodzimierza Kozakiewicza pseudonim "Barry". Włodzimierz Kozakiewicz był żołnierzem Armii Krajowej, m.in. uczestnikiem Powstania Warszawskiego oraz komendantem straży przemysłowej w mirkowskiej papierni i mieszkańcem pobliskiego Piaseczna. Z inicjatywą upamiętnienia lokalnego bohatera do władz naszej gminy chcą wystąpić młodzi mieszkańcy z konstancińskiego oddziału Obozu Narodowo-Radykalnego. Wkrótce mają zamiar złożyć do Rady Miejskiej Konstancina-Jeziorny obywatelski projekt uchwały. Trwa zbiórka podpisów popierających upamiętnienie jednego z żołnierzy wyklętych. To nie pierwsza tego typu inicjatywa ONR-u w naszej gminie. W ubiegłym roku organizacja zainicjowała zakończoną sukcesem kampanię na rzecz upamiętnienia innej bohaterki podziemia - Danuty Siedzikówny "Inki", bohaterskiej sanitariuszki AK, zamordowanej przez komunistyczne władze w 1946 roku. Jej imię Rada Miejska oficjalnie nadała rondu na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego, Gąsiorowskiego, Wareckiej i Prusa. Jeszcze nie wiadomo czy i ta propozycja zyska społeczne poparcie i akceptację władz naszej gminy. Reklamy Google: Włodzimierz Kozakiewicz "Barry" urodził się 22 listopada 1911 r. w Ciechanowie. W okresie okupacji niemieckiej był dowódcą straży przemysłowej w fabryce papieru w Mirkowie. Uczestniczył w Powstaniu Warszawskim, także na terenie naszego powiatu, na przedpolu stolicy. Pełniąc funkcję szefa żandarmerii, pilnował porządku w czasie walk o stolicę i prowadził ewakuację oddziałów staromiejskich kanałami do Śródmieścia. Był również w niemieckiej niewoli, a po wojnie za konspiracyjną działalność więziło go NKWD i prześladowało UB. Brał udział w wielu bohaterskich akcjach, zarówno w czasie wojny, jak i tuż po niej. Zmarł 11 marca 1954 roku w Piasecznie, gdzie mieszkał wraz z rodziną. Spoczywa na piaseczyńskim cmentarzu. W ubiegłym roku w naszej gminie oprócz ronda "Inki" nowych patronów zyskały również Ścieżka Zdrowie im. Tomasza Hopfera (konstancińskiego lekkoatlety i dziennikarza sportowego), Zespół Szkół nr 4 w Słomczynie im. Jana Meistera (słomczyńskiego nauczyciela i żołnierza II wojny światowej, rozstrzelanego w Charkowie przez NKWD). Wśród postaci godnych podobnego upamiętnienia wymienia się jeszcze m.in. Wacława Prekera, skolimowskiego społecznika. Jego imię być może będzie miał skwer rekreacyjny, który w tym roku ma powstać przy ul. Kołobrzeskiej. Natomiast propozycja nadania ul. Mostowej im. prof. Stanisława Rudnickiego (wybitnego konstancińskiego kardiologa) została odrzucona przez radnych. Czy kolejnym uhonorowanym patronem zostanie żołnierz wyklęty Włodzimierz Kozakiewicz "Barry"? Przeczytaj komentarze sąsiadów do tej wiadomości Zobacz artykuły powiązane: w Konstancinie-Jeziornie W ciągu ostatnich miesięcy kilka miejsc w Konstancinie-Jeziornie zyskało nowe nazwy i patronów. Do Ścieżki Zdrowia im. Tomasza Hopfera i ronda Danuty Siedzikówny "Inki" dołączyły jeszcze "Aleja Miłośników Konstancina" oraz Zespół Szkół nr 4 im. Jana Meistera w Słomczynie. Nie brakuje pomysłów na kolejne nazwy i patronów godnych upamiętnienia. Konstancin uczcił Tomasza Hopfera Mieszkańcy Konstancina-Jeziorny uroczyście upamiętnili wybitnego mieszkańca, lekkoatletę, dziennikarza i popularyzatora sportu - Tomasza Hopfera. W sobotę 27 września Ścieżce Zdrowia oficjalnie nadano jego imię, odsłaniając pamiątkowy głaz. Następnie odbył się Bieg Tomasza Hopfera, w którym wystartowało prawie 100 zawodników. Patron Ścieżki Zdrowia w Konstancinie Ścieżka Zdrowia, znajdująca się w Konstancinie-Jeziornie między ulicami Od lasu i Sue Ryder to świetne miejsce, by na świeżym powietrzu zadbać o kondycję. W każdą sobotę odbywają się tutaj biegi w ramach akcji parkrun oraz treningi nordic walking. Rada Miejska niedawno oficjalnie nadała ścieżce imię Tomasza Hopfera, który był mieszkańcem naszego miasta, biegaczem, dziennikarzem sportowym i propagatorem biegania. Rondo "Inki" w Konstancinie-Jeziornie Grupa mieszkańców gminy Konstancin-Jeziorna zabiega o to, żeby rondo u zbiegu ulic Piłsudskiego, Gąsiorowskiego, Wareckiej i Prusa nosiło imię "Inki" - Danuty Siedzikówny, bohaterskiej sanitariuszki Armii Krajowej. Na rondzie zawisła tablica, informująca o społecznej inicjatywie. Rada Miejska Konstancina-Jeziorny zdecyduje o oficjalnym nadaniu nazwy. |
|