Ślepe ścieżki rowerowe w Konstancinie (więcej...) |
Ślepe ścieżki rowerowe w Konstancinie Mimo że Konstancin-Jeziorna sprzyja wycieczkom rowerowym i przyciąga wielu amatorów jednośladów z sąsiednich miast, gminne szlaki i ścieżki rowerowe pozostawiają wiele do życzenia. Podczas przebudowy drogi wojewódzkiej nr 724 powstała nowoczesna i wygodna ścieżka. Niestety nie można nią dojechać ani do Parku Zdrojowego, ani do stolicy. Wzdłuż fragmentu przebudowanej ulicy Warszawskiej w Konstancinie-Jeziornie powstała nowa ścieżka rowerowa. Jednak ku zaskoczeniu rowerzystów można nią dojechać tylko do granic gminy. Dalej szlak się urywa i wygodna kostka brukowa zamienia się w wyboistą i piaszczystą dróżkę. Polną ścieżką wijącą się poboczem rowerzyści muszą dojechać do Powsina, gdzie zaczyna się wyasfaltowana trasa rowerowa. Niestety, między Konstancinem a Powsinem, na odcinku niespełna kilometra brakuje ścieżki rowerowej. Władze stolicy zdają sobie sprawę z potrzeby wybudowania ścieżki i nawet uwzględniają ją plany zagospodarowania. Jednak obecna sytuacja finansowa nie pozwala jej wykonać. Mimo że koszt budowy kilkuset metrów brakującej trasy rowerowej nie byłby zbyt duży, w tej chwili nie została uwzględniona w wieloletniej prognozie finansowej Warszawy. Reklamy Google: Niestety, podobna sytuacja jest na terenie miasta. Nowa ścieżka, którą rowerzyści wjeżdżają do Konstancina od strony stolicy, urywa się już za ulicą Mirkowską. Do przejazdu kolejowego rowerzyści mogą dojechać drogą biegnącą wzdłuż ul. Warszawskiej, jednak dalszą część trasy muszą już pokonać ruchliwą jezdnią lub chodnikiem. Wielu rowerzystów (często rodziny z dziećmi) woli jechać między pieszymi niż samochodami. Kolejny "ślepy" fragment ścieżki rowerowej biegnie wzdłuż ulicy Piaseczyńskiej od ronda AK do ul. Skolimowskiej w Konstancinie. Dalej ścieżka rowerowa wykonana z kostki brukowej zamienia się w piaszczystą dróżkę, biegnącą wzdłuż drogi wojewódzkiej nr 721. Jadąc z Warszawy nie da się więc dotrzeć ścieżką rowerową do serca uzdrowiska - Parku Zdrojowego. Samorząd Konstancina-Jeziorny ma ograniczone możliwości, ponieważ obie "znikające" ścieżki znajdują się przy drogach wojewódzkich i to władze Mazowsza powinny zadbać o rowerzystów. Na przebudowę drogi nr 721 (Piaseczno-Konstancin) raczej nie zanosi się zbyt szybko, jednak wkrótce rowerzyści będą mogli korzystać z innych nowych szlaków. Wszystko wskazuje na to, że dzięki wsparciu Unii Europejskiej władze stolicy w ciągu kilku najbliższych lat zainwestują ok. 20 mln złotych w przebudowę nadwiślańskich bulwarów. Nad rzeką ma powstać m.in. ścieżka rowerowa, biegnąca od Łomianek aż do Konstancina-Jeziorny. Natomiast Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Zlewni Rzeki Jeziorki, któremu teraz przewodniczy Ryszard Machałek, wiceburmistrz Konstancina, od kilku lat przygotowuje się do budowy szlaku rowerowego wzdłuż Jeziorki. Prawdopodobnie prace rozpoczną się jeszcze w tym roku. Projekt zakłada powstanie głównej ścieżki biegnącej wzdłuż rzeki (73 km) od źródła w powiecie grójeckim aż do ujścia w Obórkach. W ramach inwestycji ma powstać również dziewięć dodatkowych ścieżek, które będą się łączyły z głównym szlakiem, tworząc niezwykle atrakcyjną, turystyczną trasę. Według projektu stowarzyszenia na szlaku zostałyby zbudowane również miejsca postoju z wiatami oraz ławkami i koszami na śmiecie. Jest także szansa, że nowe ścieżki rowerowe powstaną w konstancińskiej części Chojnowskiego Parku Krajobrazowego oraz na wałach Wisły i Jeziorki. Burmistrz Kazimierz Jańczuk zabiega, by władze województwa, aktualizując plany zagospodarowania Mazowsza, uwzględniły w nim m.in. możliwość budowy tras rowerowych wzdłuż rzek, biegnących przez Konstancin. Mimo powyższych planów, podczas tegorocznego sezonu rowerzyści będą musieli przyzwyczaić się do obecnych warunków, licząc na szybką poprawę sytuacji w gminie Konstancin-Jeziorna. Przeczytaj komentarze sąsiadów do tej wiadomości |
|