Rozumiem cel. W związku z tym, że ulica jakiś czas temu zyskała asfaltową nawierzchnię zwiększył się na niej ruch. Ulica jest w niektórych miejscach wąska, dość licznie zabudowana, ogrodzenia domów są blisko ulicy. Zatem należało zapewnić mieszkańcom bezpieczeństwo. I zapewniono. Stawiając znaki A-5 skrzyżowanie równorzędne
Ale takich znaków pomiędzy ul. Potulickich i Akacjową ustawiono bodajże osiem nawet w miejscach gdzie skrzyżowania nie ma np.
(po prawej stronie, na całej widocznej na zdjęciu długości nie ma ani jednej drogi "w prawo" - widać za to dwa znaki )
Dalej jest też wesoło Jest np. skrzyżowanie z ul. Jaśminową (widać znak i ulicę - powiedzmy że ona jest utwardzona )
a po przeciwnej stronie również stoi taki znak, ale ...
i widać, że droga musi być co najmniej równorzędna, bo jakby ktoś wyjeżdżał (np. rowerem z lasu) musi czuć się bezpiecznie
Widok (prawie) panoramiczny na ul. Graniczną (może by jeszcze kilka takich znaków ustawić, co się ma tyle wolnego miejsca marnować )
A to jest ten cel o którym pisałam na początku:
Uspokojenie ruchu (strefa uspokojonego ruchu, ang. traffic calming, niem. Verkehrsberuhigung, ndr. woonerf) - strefa miejska, w której dominują działania obejmujące organizację ruchu zmieniającą trasy przejazdów w obrębie dzielnicy lub miasta, a także zmiany w ukształtowaniu jezdni, wprowadzenie rozmaitych fizycznych ograniczników, mających na celu zmniejszenie prędkości i wielkości ruchu w interesie bezpieczeństwa i podwyższenia jakości środowiska życia. Od strefy pieszej różni się dopuszczeniem ruchu kołowego w ograniczonym zakresie.
Chyba jednak nie, bo większość znaków została usunięta. I te o których pisałam, że stoją przy skrzyżowaniach których nie ma. Co oczywiście nie znaczy, że nie należy zachowywać na Granicznej należytej ostrożności Staram się pisać poprawnie po polsku
)
Jest np. skrzyżowanie z ul. Jaśminową (widać znak i ulicę - powiedzmy że ona jest utwardzona 
) 
(może by jeszcze kilka takich znaków ustawić, co się ma tyle wolnego miejsca marnować 
Staram się pisać poprawnie po polsku
Znaki postawili za w czasu, żeby przyzwyczajać kierowców 
