Podtrucie czadem w Habdzinie |
Podtrucie czadem w Habdzinie W poniedziałek wieczorem w Habdzinie 8-latek podtruł się czadem. Pogotowie zabrało go do szpitala. Na miejsce przyjechała też straż pożarna, która sprawdziła i przewietrzyła dom. Strażacy apelują, by w sezonie grzewczym zachować szczególną ostrożność i przestrzegają przed niebezpiecznym tlenkiem węgla. Straż pożarna ok. godz. 21 otrzymała zgłoszenie o podejrzeniu zatrucia tlenkiem węgla. Do Habdzina natychmiast pojechał jeden wóz Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Piasecznie. Na miejscu okazało się, że czadem podtruł się 8-letni chłopiec. Pogotowie ratunkowe zabrało dziecko do szpitala. Żaden z innych domowników nie ucierpiał. Straż pożarna dokładnie sprawdziła wszystkie pomieszczenia oraz instalację grzewczą, a także przewietrzyła budynek. Okazało się, że jeden z piecyków gazowych był wadliwy i spowodował zagrożenie. Tylko dzięki szybkiej reakcji nie doszło do tragedii. Reklamy Google: Straż pożarna apeluje do wszystkich mieszkańców o zachowanie szczególnej ostrożności i przestrzega przed tlenkiem węgla, który jest nazywany "cichym zabójcą". Gaz, który powstaje podczas niepełnego spalania, jest bowiem bezwonny i bardzo niebezpieczny, szczególnie nocą, kiedy śpimy, w kilka godzin może doprowadzić do śmierci. Objawami zatrucia są bóle i zawroty głowy, duszności, nudności, wymioty, oszołomienie, osłabienie i przyspieszona akcja serca. Wtedy natychmiast należy opuścić budynek, przewietrzyć pomieszczenie i wezwać straż pożarną. Częstą przyczyną emisji czadu są wady konstrukcyjne komina, wentylacji i pieców lub ich nieodpowiednia eksploatacja oraz brak fachowej konserwacji. Strażacy zalecają też wietrzenie pomieszczeń oraz zakup specjalnych czujników czadu. Jet to wydatek rzędu kilkudziesięciu złotych, a może uratować życie. Taki czujnik kilka lat temu zaalarmował lokatorów jednego z mieszkań w budynku na Grapie przy ul. Wilanowskiej. 30 osób w porę opuściło zaczadzony budynek i wezwano straż pożarną. W ubiegłym roku, podczas sezonu grzewczego w całym kraju czad zabił aż 50 osób, a ponad 2,2 tys. poszkodowanych trafiło do szpitala. W powiecie piaseczyńskim również zdarzały się śmiertelne wypadki. Każdego roku strażacy z naszego powiatu odnotowują ok. kilkunastu zgłoszeń dotyczących tlenku węgla. Przeczytaj komentarze sąsiadów do tej wiadomości |
|